Otworzyła pomimo zakazu
Wczoraj, tj. 01.04.2020 roku, pomimo nowych obostrzeń jedna z fryzjerek w Toruniu, wpuściła do zakładu i obsługiwała dwie panie. Obie klientki za złamanie obowiązujących zakazów otrzymały mandaty. Pracownica salonu fryzjerskiego musi liczy się z tym, że funkcjonariusze skierują wniosek o jej ukaranie do sądu , gdzie grozi jej kara nawet do 5000 zł.
Wczoraj tj. 01.04.2020 roku około godz. 12:00 policjanci otrzymali informację, że jeden z zakładów fryzjerskich w centrum miasta pomimo wywieszonej tabliczki „zamknięte” obsługuje klientów.
Dyżurny Komisariatu Policji Toruń Śródmieście skierował w to miejsce policjantów. Okazało się, że rzeczywiście w zakładzie fryzjerskim przebywały dwie starsze panie oraz fryzjerka, która wpuściła klientki do środka. Policjanci stwierdzili również, że rzeczywiście kobiety korzystały z usług fryzjerskich a pracownica twierdziła, że nie wiedziała, że zakaz jest już obowiązującym. Dwie kobiety, które były klientkami otrzymały mandaty karne. W stosunku do pracownicy salonu policjanci przeprowadzą postępowanie wyjaśniające. Należy pamiętać, że za złamanie przepisów kodeksu wykroczeń w związku z nie przestrzeganiem nowych rozporządzeń dotyczącym rozprzestrzeniania się zakażeniom koronawirusa grozi wysoka grzywna.
50- letnia pracownica salonu musi liczyć się z tym, że może odpowiedzieć przed sądem, gdzie policjanci skierują wniosek. Tam czeka ją grzywna, która może wynieść nawet do 5000 złotych. O tym jak w każdym takim przypadku oczywiście zdecyduje sąd.
Należy pamiętać, że działania policjantów prowadzone są wyłącznie pod kątem minimalizacji skutków pandemii.